5/07/2017

Jak ozdobić włosy na Komunię? Opaska w pół godziny!

Wczoraj wspominałam o kartkach komunijnych - estetycznych "potworkach" czy "koszmarkach", z którymi najczęściej mamy do czynienia. Podobnie jest ze wszystkim, co dotyczy tej uroczystości - przerost formy nad treścią. Znalezienie ładnego wianuszka, którym dziewczynka idąca do Komunii Świętej mogłaby ozdobić włosy, jest równie trudne. Jeszcze niedawno najlepiej było postawić na żywe kwiaty - delikatną plecionkę np. z konwalii (niestety, kwiaty te są mało wytrzymałe i nie dotrwałyby do Białego Tygodnia) - minimalistyczną i bardzo dziewczęcą. Jeśli jednak wolimy coś "stałego", czy musimy zdać się na ofertę sklepów z dewocjonaliami?

Niekoniecznie. Opaskę możemy wykonać sami. Zdecydujemy nie tylko o szerokości czy kolorze gumki, ale i o zdobieniach. Co najważniejsze: taką opaskę można będzie wykorzystać też później, przy innych okazjach. Nie wydamy więc pieniędzy na jednorazową "imprezę" - dla mnie bomba!

Podejrzewam, że każdy ma w domu jakiś kawałek filcu czy innego, grubszego materiału (pianka też byłaby dobra). Wystarczy gumka, igła i nić, by idealna opaska na głowę była gotowa! Nie tylko z okazji Komunii Świętej, ale i na Chrzest, Bierzmowanie, Ślub czy... urodziny lub jakąkolwiek inną uroczystość, ważne wydarzenie!



Potrzebne będą następujące materiały:


1. Nici (najlepiej w kolorze filcu, by szycie było niewidoczne).
2. Dodatki (filcowe kuleczki czy inne) - można ten punkt pominąć.
3. Gumki (w różnych kolorach czy o różnych grubościach - w zależności od oczekiwanego efektu).
4. Arkusz grubego filcu.
5. Igły do szycia.

Wykonanie:
Odcinamy odpowiednią długość gumki - żeby to zrobić, przymierzamy gumkę do własnej głowy albo głowy dziecka i docinamy. Końce gumki zszywamy ze sobą. Z filcu wycinamy żądany kształt - czy będzie to gołębica, czy listki, czy jakikolwiek inny wzór.



Ozdobę z filcu przyszywamy w miejscu łączenia krańców gumki. Gotowe!


W krótkim czasie można w ten sposób wyczarować naprawdę różnego rodzaju opaski do włosów - wszystko zależy od wyobraźni. Szeroka, czarna gumka (zwykle używana do... bielizny albo jako ściągacz np. w spodniach) będzie wyglądała elegancko i dodawała szyku, natomiast cieńsza różowa będzie bardziej delikatna, dziewczęca. Eksperymentujmy!




15 komentarzy:

  1. Mistrzyni :) Bardzo proste i minimalistyczne, ale...dziewczynki w tym wieku zakochane są w koronkach więc pewnie dodałabym delikatnej bawełnianej koronki na górę, bo moja Luśka by mnie zamęczyła!Ona teraz tylko to co jest zwiewne chce nosić a sama pamiętam jak szłam do Komunii i ta koronkowa (ohydna PRLowska) sukienka śniła mi się po nocach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że myślałam też o koronce, ale w efekcie machnęłam ręką i poprzestałam na filcu? ;D Nie chciałam dodatkowo tego ozdabiać... Ale coś jest w pociągu do zwiewnych, romantycznych tkanin... Księżniczkowy czas :P

      Ja też nie zapomnę swojej komunijnej sukienki - jako jedyna z całej klasy miałam ją do kolan. Do dziś wspominam swoje rozżalenie z tego powodu!
      Obyśmy zaoszczędziły naszym córkom traumy! ;)

      Bardzo Ci dziękuję :> :*

      Usuń
  2. Wspaniale to zrobiłaś! Trzeba mieć do tego rękę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję!
      Nie widać tu tego, ale się zarumieniłam... :>

      Usuń
  3. Niby niewiele, minimalistycznie, ale w tym jest właśnie cały urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :)
      Byłam już zmęczona wiązankami, w których ciągle było mi czegoś za dużo...
      Dziękuję i pozdrawiam ciepło! :)

      Usuń
  4. Sa tez do kupienia w pasmanterii takie malutkie rozyczki z wstazki lub mozna smemu ułożyć ,gdy ktos ma cierpliwe palce....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) O ile dobrze pamiętam, moja kuzynka miała je wpięte we włosy - taki zawijany kok i te różyczki...

      Usuń
  5. Ja sama teraz zakochałam się w opaskach. Tyle pozostało mi z ozdób krótkich już teraz włosów. Wykorzystam tego posta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swego czasu miałam tak samo - i krótkie włosy, i manię na punkcie opasek :D (Jeszcze spinki świetnie się nadają - podkradam córce ;D)
      Bardzo się cieszę :>
      Ściskam!

      Usuń
  6. Super :) bardzo zazdroszczę smykałki i cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)
      Co do cierpliwości, to nie trzeba jej tu za wiele ;) W sensie, że tworzy się dość szybko, jeśli ma się przynajmniej odrobinę wprawy w szyciu :)

      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  7. Piękny sposób, gratulację.

    OdpowiedzUsuń